czwartek, 5 kwietnia 2018

Święta Wielkanocne


Chociaż święta minęły już kilka dni temu to pan Witold dobrze je pamięta. Już na dobre kilka dni przed nimi zadzwoniła do niego jego mama z zaprosinami na tą uroczystość. Pan Witold właśnie przed tą rozmową wrócił z pracy, a że pogoda przed świętami była kapryśna to dość długo się rozzuwał i wieszał kurtkę na wieszak, bo za radą małżonki był dość ciepło ubrany. Właśnie gdy zadzwonił jego telefon siedział on w swoim ulubionym fotelu i zajadał się swoimi ulubionymi rarytasami, a należały do nich takie wyroby jak krakersy cebulowe oraz Baton Pryncypałki Mini od jego zdaniem najlepszego producenta tych łakoci jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Niechętnie przerwał chrupanie ciach i sięgnął po telefon, który to leżał na ławie i sprawdził któż to może dzwonić. Poznał on numer swojej mamy i szybko odebrał połączenie i tak jak już wspomniałem na początku posta ten telefon dotyczył zaprosin na tegoroczne Święta Wielkanocne. Rozmawiali oni między sobą na różne tematy, ale ich rozmowa dotyczyła głównie świąt. Pan Witold nie omieszkał się spytać o gości jakie to będą zaproszeni. Jego mama udzielała mu odpowiedzi, a on się dowiedział, że swoje przybycie potwierdziła jego siostra z rodziną jak i jego brat także ze swoją rodziną.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz