Choinka tego roku była bardziej bogata niż zwykle. Światełka na niej nie przestawaly mrugać A ilość bombek nas przytlaczala. Były tak kolorowe i piękne, że aż zbrakło mi tchu by to opisac. Ubierając ja jednak poczułam niepokój w żołądku, okazało się, że po prostu zwyczajnie jestem głodna. Szybko jednak przypomniało mi się, że w kuchennym kredensie mam niezliczona ilosc pryncypalkow dr. Gerarda, i całe szczęście bo chyba bym umarła z głodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz