Wczoraj nocą spadł obfity śnieg.
Obudził radość w serduszkach dzieci. Popołudniem Zuza z mamą i tatą wyszła na
spacer Nowym Światem obejrzeć świąteczne iluminacje świetlne. Klimat jak z
bajki. Święta tuż, tuż. Zatem w sercu miasta znalazło swoje miejsce mnóstwo
kolorowych straganów. To już ten czas – czas na tradycyjne bożonarodzeniowe
jarmarki – pachnące jodłą i piernikowym, korzennym aromatem. W całej Polsce są
to wydarzenia coraz bardziej popularne i oczekiwane zwłaszcza przez tych
najmłodszych spacerowiczów, którzy kochają ten bajkowy klimat, świąteczne
słodycze, przekąski oraz ozdoby oferowane przez straganiarzy. Do
najpopularniejszych tego typu wydarzeń w kraju należą: jarmark wrocławski,
gdański oraz ten z Krakowa i Poznania. Zuza z racji zamieszkania pojawiła się
na bożonarodzeniowym jarmarku warszawskim, który także uplasował się w czołówce
pod względem popularności. Zuzę jak magnes przyciągają ręcznie robione ozdoby
świąteczne. Jednak najdłużej rodzinka zatrzymała się przy straganie ze
słodyczami. Mama Zuzy zauważyła produkty z oferty świątecznej Dr Gerarda. Zuza
już stamtąd nie odejdzie z pustymi rękami. Obie kobietki stawiają na świąteczne
smaki wybierając Pryncypałki – wafelki w czekoladzie z oryginalnym w smaku kremem
pomarańczowo cynamonowym. Cookie Man Dr Gerard, to takie pierniki – ludziki,
których także nie powinno zabraknąć w święta. Zuza przekonała tatę by zakupić
wszystkie pozostałe smaki ze świątecznej oferty Dr Gerarda – tradycyjne pierniki,
rurki waflowe oraz kruche ciasteczka o jabłkowo cynamonowym smaku. I to był
ostatni punkt spaceru. Z nadejściem wieczoru zrobiło się chłodniej. Na koniec
jeszcze obowiązkowe, pamiątkowe zdjęcie Zuzy z krasnalem. Rodzina zabierając
ze sobą tę świąteczną atmosferę wróciła do domu, by celebrować ją przy gorącej herbacie i zakupionych na jarmarku słodyczach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz