wtorek, 18 grudnia 2018

Święta idealne



Zima – czy wszyscy ją lubimy? Raczej nie. Niektórzy, w tym również ja z trudem usiłujemy ją oswoić, by stała się znośna. Gdy to nie wychodzi zazwyczaj stawiamy na przetrwanie. Dobrze obrazuje tę sytuację powszechnie znane powiedzenie: „Aby do wiosny”. Jednak jest taki czas, gdy nawet ta nielubiana zima odsłania przyjaźniejsze oblicze. Niby nic się nie zmienia: jest zimno, mroźnie, śnieżnie lub co gorsza wietrznie i deszczowo. Mimo to czujemy przypływ cieplejszej atmosfery, chociaż mamy drugą połowę grudnia. To ten magiczny czas, gdy zima staje się bardziej przyjazna człowiekowi dzięki wyjątkowej i jakże bliskiej naszym sercom magii Świąt Bożego Narodzenia. Wówczas czuję, że cały świat wraz ze mną się cieszy, czuję to gdy jestem w domu, w pracy, czy po prostu na spacerze. Ludzie z radością i zaangażowaniem uwijają się jak mrówki, by zorganizować te święta dla siebie i najbliższych. Nawet same przygotowania sprawiają radość i poczucie spełnienia. Każdy ma jakąś swoją wizję idealnych świąt, do której dąży w swoich poczynaniach. Wizja świąt to sprawa indywidualna ale ośmielę się stwierdzić, że w pewnych kwestiach ta wizja ma punkty zbieżne z wyobrażeniami innych całkiem obcych nam ludzi. Ciepła, rodzinna atmosfera, dekoracje, wystrój otoczenia a zwłaszcza kwestia wyboru menu na święta w pewnym sensie mają wiele cech wspólnych. Dla przykładu większość z nas lubi słodycze. Zatem na święta staramy się mieć ich cały zapas zwłaszcza jeśli chodzi o typowo świąteczne słodycze, takie jak: pierniki, makowce, serniki, orzechowce, słodycze z korzennymi przyprawami. Każdy z nas wybiera je wedle gustu, jednak powtarzać się będą te wymienione powyżej, świąteczne smaki. Ja zaopatrzyłam się w moje ulubione produkty marki Dr Gerard – korzenne pierniki, Pryncypałki – wafelki w czekoladzie oraz słodycze z nutką jabłka, pomarańczy i szczyptą cynamonu. Wybierając markę Dr Gerard mam pewność, że słodycze pod choinkę zadowolą moich bliskich pod względem estetycznym, jakości i najważniejsze: smaku. A ilu z Was zdecydowało się na podobny wybór?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz