środa, 12 grudnia 2018

Tęsknota za Latem.


EPIZOD XL
Dawno, dawno temu w odległej galaktyce…
Księżniczka Leia Organa (Skywalker) postanowiła zorganizować spotkanie rodzinne…
Na planetę Korelia przybyli jej miłość Han Solo, brat Luke Skywalker oraz tatuś Darth Vader z niespodziewanym gościem…

          Grudzień, potem styczeń, luty, marzec i zaczyna się wszystko budzić. Dni robią się coraz dłuższe a słoneczko budzi nas ciepłymi promykami. Teraz, gdy wychodzę z domu jest ciemno a gdy siadam do obiadu robi się wieczór. Nie lubię tego okresu. Nie chce się nosa wystawiać z domu. Siedzę i opycham się. Pochłaniam Pryncypałki – wafelki w czekoladzie firmy „dr Gerard”. Dzieci, gdy wrócą ze szkoły i zjedzą obiad, jest już szaro i nie mają ochoty siadać do lekcji. Przekupuję je oferując ciastka Ghosters o smaku keczupowym lub serowym – nowość od „dr Gerard”, zawsze kupuję je parami. Ostatnie kupiłem krakersy Fish Crackers, bardzo mi zasmakowały. Nie mogę doczekać się tych ciepłych poranków, kiedy możemy wsiąść na rowery i jechać i jechać i jechać. Nie myśleć, że zaraz zrobi się ciemno. W takich wycieczkach towarzyszą nam jakieś przekąski. Nie rzadko jadąc przed siebie, trafiamy nad jezioro. Tam spędzamy kilka godzin na zabawach w wodzie. A gdy wrócimy jest wieczór. Latem zabieramy ze sobą namiot, po to by nie musieć wracać na nockę, tylko spędzamy ja na łonie natury. Rozpalamy ognisko i pieczemy kiełbaski i ziemniaki. A gdy zapada ciemna noc, oglądamy gwiazdy. Nie na portalach plotkarskich, lecz na niebie nad nami. To są niezapomniane chwile. Zapominamy o cyfryzacji i cywilizacji. Jesteśmy My, Matka Natura i przysmaki „dr Gerard”.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz