poniedziałek, 17 grudnia 2018

Zakupom świątecznym niema końca


Zakupom świątecznym niema końca

 

Gdzie by nie podjechać do większego sklepu trzeba dobrze się rozglądać ab muc zaparkować, za koszykiem zazwyczaj trzeba czekać, szaleństwo świąteczne, mówiąc jednym zdaniem? Zato stoiska ze słodyczami od dr Gerarda, zaopatrzone po same brzegi nowości choinkowe, które pierwszy raz widzę: pryncypałki wafelki w czekoladzie, pierniki ludziki, kruche ciasteczka o jabłkowo cynamonowym smaku. W tej szerokiej gamie wyboru, którą przedstawia nam dr Gerard trudno się zdecydować, co wybrać. Kiedy pakowałem zakupy do auta, Ania aż wżasła z radości pokazując małym paluszkiem w stronę gdzie znajdował się rząd przeróżnych ofert świątecznych? Biorąc Anię za małą rączkę podeszliśmy bliżej, aby zaspokoić ciekawość naszej małej córeczki, jak się okazało były tu też słodycze od dr Gerarda, w świątecznych opakowaniach, srebrnych złotych z kolorowymi napisami. Ania wybrała swoje ulubione pierniki w czekoladzie. Zosia pomachała abyśmy poszli do samochodu, sama chciała rozejrzeć się za prezentami pod choinkę. Jednak udało się jej coś znaleźć wracając dyskretnie wrzuciła do bagażnika. Po tej bieganinie sklepowej kierowaliśmy się w stronę domu, jechałem specjalnie nieco wolniej, aby poprzyglądać się pięknym wystawą sklepowy, i nie tylko. Muszę przyznać, że pięknie wygląda nasze miasteczko w tym wystroju świątecznym. Cały urok w tym, kiedy okrył to biały puch śnieżny. Ania ciągle dopytuje, kiedy pójdziemy na sanki, które przezornie od dwóch dni stoją przed domem. Więc dziś po obiedzie muszę dotrzymać słowa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz