Pan Witold mieszka w domu jednorodzinnym na obrzeżach dużego
miasta. Obok domu który to znajduje się na dużej działce jest także wybudowana
stolarnia. Ten zakład pracy wybudował jeszcze ojciec pana Witolda, a po jego
śmierci to on stał się jego właścicielem. Pan Witold po objęciu we własność
tego zakładu zaczął od jego rozbudowy oraz wymiany parku maszynowego na nowy.
Jeszcze kiedy to żył jego ojciec to on zdobywał doświadczenie w stolarce
właśnie od swojego ojca. Szkołę jaką to ukończył to właśnie miała kierunek
stolarz, także już od dawna był on związany z tym zawodem. Jego żona zajmowała
się prowadzeniem ksiąg i rachunków, także można by powiedzieć, że to jest
interes rodzinny. Biuro czyli miejsce pracy pani Krystyny znajdowało się w
pomieszczeniu przyległym do stolarni. W pokoju tym przyjmowała pani Krystyna klientów,
którzy to przychodzili ze zleceniami. Pomieszczenie te było umeblowane w sposób
nowoczesny, na środku stała ława, a na niej znajdował się półmisek z takimi
rarytasami jak Pryncypałki wafelki w czekoladzie oraz drażami oczywiście od jej
zdaniem najlepszego wytwórcy tych słodkości jakim jest ich producent Dr Gerard,
bo jak mawiała pani Krystyna dla klienta to co najlepsze, a degustacja takich
rarytasów podnosi poziom zadowolenia u klientów, co pozwala na luźniejszą
rozmowę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz