Tegoroczny urlop państwo Kowalscy zaczęli już planować na
długo przed jego rozpoczęciem. Wszystko co związane było właśnie z jego
rozpoczęciem, a raczej z pomysłem jego wdrożenia w życie zaczęło się pięknego
zimowego dnia na samym początku roku. Wtedy to właśnie gdy pani Krystyna wraz z
swoim mężem oglądali swój ulubiony serial telewizyjny i podczas jak mawiali
wciągającej fabuły raczyli się swoimi ulubionymi ciastkami, a były to takie
rarytasy jak rurki Rolls Rolls oraz Pryncypałki oczywiście od ich ulubionego
producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard odezwała się ona w te
słowa, właśnie tak jak w tym odcinku jego bohaterowie spędzili swój urlop nad
morzem tak i my i także by i to samo moglibyśmy zrobić, przydałoby nam się te
wolne spędzić na plaży w błogim lenistwie jak się mawia. Pan Witold w pierwszej
chwili na słowa swojej żony nie zareagował ale na upomnienie pani Krysi o
planie, a raczej propozycji spędzenia tegorocznego urlopu w sposób jaki to już
powiedziała wcześniej widać było, że właśnie zaczął głęboko zastanawiać się nad
tym pomysłem chrupiąc ulubione ciastko, rurkę Rolls Rolls oczywiście jak już
wspomniałem wcześniej od Dr Gerarda. Pani Krystyna patrząc na swojego męża
widziała jak to na jego czole przez chwilę się pojawiają bruzdy gdy on je
marszczy by za chwilę to znowu stało się gładkie. Można by sobie pomyśleć, że w
jego głowie przeprowadzała się burza mózgu, ale przecież i powód był ważny tych
rozmyślań.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz