Tegoroczny urlop państwo Kowalscy zaczęli planować jeszcze
zimą, a wszystko właśnie zaczęło się pięknego zimowego dnia. Właśnie w dobrym
nastroju wrócił pan Witold z pracy i domownikom powiedział iż po obiedzie ma im
coś ważnego do zakomunikowania. W trakcie tegoż posiłku jego żona dopytywała
się jaką to ma nowinę do zakomunikowania, ale on tylko odpowiadał wszystkiego,
a raczej mojej propozycji dowiecie się po obiedzie. I tak kiedy to już zjadł
posiłek, a po jego zjedzeniu pani Krysia zaparzyła kawę, a na półmisek nasypała
takie rarytasy jak ciastka Pasja wiśniowa i to od ich zdaniem najlepszego
producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard. Pan Witold z lekkim
uśmiechem sięgnął ręką po ten rarytas jednocześnie mówiąc, tak sobie
pomyślałem, że tegoroczny urlop możemy spędzić nad morzem w Trójmieście. W
pierwszej chwili pani Krystyna aż otworzyła szeroko oczy jak się mówi, ale im
dłużej się zastanawiała nad propozycją męża tym bardziej ona jej odpowiadała.
Natomiast ich córka gdy tylko to usłyszała to aż klasnęła dłońmi tak była
zadowolona z tej propozycji taty. Teraz gdy już wszyscy domownicy przychylili
się do tej propozycji to nie pozostało im nic innego jak tylko zacząć wdrażać
ją w życie. Pani Krystyna tak samo jak jej mąż przyłączyła się do konsumpcji
ich rarytasów, które to jak wiemy stoją w półmisku na stole i zaczęła na powrót
toczyć przerwaną rozmowę z mężem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz