piątek, 3 lipca 2020

Urlop cz 2


W trakcie rozmowy jaką prowadzili obydwoje małżonków zgodnie doszli do wniosku aby już teraz złożyć wnioski urlopowe w pracy. Jak ustalili jeszcze to z zaplanowaniem dni urlopowych też  podjęli zgodną decyzję i wybrali termin w drugiej połowie lipca. Ciastek w ich półmisku ubywało, a były to takie rarytasy jak ciastka pasja wiśniowa i to oczywiście, że od najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard ale i uzgodnień z ich strony też przybywało. Na koniec pani Krysia odstawiła pusty już półmisek  ale z decyzją jaką to uzgodnili jak już wiemy iż jutro wypiszą wnioski urlopowe. I tak następnego dnia zaraz po przyjściu do pracy zarówno pan Witold jak i pani Krystyna wypisali swoje wnioski urlopowe i podali je przełożonym. Wiedzieli oni, że na decyzję czy też zostanie ich wniosek załatwiony pozytywnie albo bądź negatywnie muszą poczekać parę dni. Jednak jak przypuszczali to od kilku lat nie mieli urlopu porą letnią więc teraz liczyli na odpowiedź pozytywną. Przez ten cały czas kiedy to czekali na odpowiedź z pracy ich córka tylko się dopytywała czy już jest decyzja o urlopie z pracy mamy jak i taty.                 Pan Witold jak i pani Krysia ostatni raz w Trójmieście byli jeszcze kiedy to uczęszczali na uczelnię wyższą bo tam studiowali i się poznali aby potem zawrzeć związek małżeński, a praca zawodowa rzuciła ich do stolicy.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz