Za oknem piękna, słoneczna pogoda więc wybrałyśmy się wraz z młodszą córką i ośmiomiesięczną wnuczką na spacer po lesie. Zbierałyśmy kasztany i karmiłyśmy wiewiórki a wnusia miała ogromną radość z tego, że podbiegają do nas te małe, rude zwierzątka. Po długim spacerze córka zaprosiła mnie na kawę więc poszłyśmy do niej do domu. Wkrótce mieli do nas dołączyć mąż z zięciem więc zabrałyśmy się za przygotowanie deseru, który już przed spacerem rozpoczęła robić córka. Przepis na "Mus bananowo orzechowy z rurkami waflowymi z kremem" znalazłyśmy na stronie internetowej dr Gerarda.
Składniki
(na 2 porcje)
- 2 banany
- 50 g masła orzechowego
- ½ łyżeczki cynamonu
- szczypta mielonej gałki muszkatołowej
- szczypta mielonych goździków
- 4 rurki waflowe z kremem orzechowym Dr Gerard
Do dekoracji:
- ½ banana
- 2 łyżki bitej śmietany
- 1 łyżeczka drobno posiekanych orzeszków arachidowych
- 4 rurki waflowe z kremem orzechowy
Sposób przygotowania
Banany kroimy w plasterki. Chowamy do zamrażalnika na
minimum 2 godziny, a najlepiej na całą noc.
Zamrożone plasterki bananów miksujemy w blenderze z masłem
orzechowym, cynamonem, gałką muszkatołową i goździkami. Na dno każdego z pucharków
wsypujemy pokruszone 2 rurki, które stworzą chrupiącą bazę. Na wierzch
wykładamy mus bananowo-orzechowy. Deser dekorujemy: bitą śmietaną, kawałkami
orzechów arachidowych, plasterkami świeżego banana oraz dwiema rurkami
waflowymi z kremem orzechowym. Podajemy niezwłocznie.
Po przygotowaniu deseru, zrobiłyśmy kawę i wszyscy
zaczęliśmy jeść. Mus był przepyszny! A waflowe rurki z kremem dopełniały
całości. Naszym mężom również bardzo smakowało! Po deserze zaczęłam bawić się z
moją kochaną wnuczką. Nauczyła się chodzić za rączki więc oprowadzała mnie po
całym domu. To był bardzo miły dzień i mam nadzieję że niedługo go powtórzymy!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz