poniedziałek, 26 listopada 2018

„Cukrzyca a Słodycze”

To aż nieprawdopodobne, ale jednak - statystyki mówią same za siebie. Lekarze i media wręcz krzyczą, by w porę opamiętać się z jedzeniem Słodyczy, gdyż grozi nam epidemia otyłości, a idzie za tym zła i podstępna cukrzyca! Wracając do statystyk, Polacy nie pozostawiają złudzeń sentymentom do czekolady. Aż 46% ulega pokusie kupna czekolady lub Słodyczy z jej dodatkiem. Najbardziej powalającym wynikiem jest to, że 96% rodaków przyznaje się do nieodmawiania sobie pokusy sięgnięcia po Słodkie wyroby. Najczęstrzym miejscem robienia Słodkich zakupów są sklepy spożywcze i dyskonty, ale w głównej mierze ilość Słodkich zakupów uzależniona jest różnymi zbliżającymi się okazjami, na przykład święta, urodziny i tak dalej. Z racji tego, że całkiem niedawno świętowaliśmy 100 lat niepodległości Polski, to z sentymentem przywrócę bez mała stuletnie tradycje polskich słodyczy, które przez lata wyrobiły sobie renomę i nadal ją utrzymują, jak choćby słynny wafelek Prince Polo - podbił serca Islandczyków i przez lata trwała wymiana towarowa wafelków za śledzie. Kolejnym stuletnim Słodkim hitem jest „Ptasie mleczko”, które miał wymyśleć Jan Wedel w czasach dwudziestolecia międzywojennego w fabryce na terenie polski, założonej przez Karola Wedla. Kolejnymi Słodkimi hitami absolutnymi są: ciągnące się krówki, irysy, delicje szampańskie, cukierki Michałki i batoniki Danusia. Ja tak gadu, gadu, a Dr Gerard również wypracowuje sobie renomę, gdyż Słodkie produkty są niezwykle świeże, ale i zarazem bardzo smaczne - po prostu wyborne! Jak na przykład Andruty, Torciki czekoladowe, Markizy i przepyszne ciastka pełnoziarniste. Nic tylko kupować, próbować i własną renomę wyrabiać!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz