Z ogromną radością wybrałem się na weekendowe zakupy.
Musiałem solidnie się zaopatrzyć na specjalną okazję, bo takie wyjątkowe chwile
to niezwykła rzadkość. Na sobotę 17 listopada umówiliśmy się z całą zgrają, że
rozpoczynamy tego dnia huczne dopingowanie naszych skoczków narciarskich w
Pucharze Świata. Na ten dzień właśnie zaplanowano inaugurację całego cyklu w
tej popularnej dyscyplinie sportu. Na tę okazję dokonałem zatem zakupu sporej
ilości różnego rodzaju ciastek firmy Dr Gerard – gdyż te są najlepsze i smakują
one wszystkim. Kupiłem takie oto smaczne specyfiki:
- ciastka pełnoziarniste
- ciastka Ghosters o smaku keczupowym lub serowym – nowość
od Dr Gerarda
- wafelki
- markizy
- torcik czekoladowy
- andruty
Każda pora roku daje górom coś szczególnego. Późną jesienią
tym „czymś” jest głównie rozpoczęcie zimowego sezonu narciarskiego. Tysiące – a
może i miliony – sympatyków narciarstwa w Polsce czeka na rozpoczęcie tego
sezonu. W Wiśle, w tym roku szaleństwo narciarskie rozpoczęło się 17 listopada.
Na ten dzień właśnie FIS – czyli światowa federacja narciarska – zaplanował
inaugurację Pucharu Świata w skokach narciarskich w kategorii zimowej, sezonu
2018-2019. Eksperci twierdzili że wszystko zostało przygotowane wręcz idealnie.
Nawet pogoda dostosowała się do potrzeb, bo jak do tej pory było w miarę ciepło
a na kilka dni przed konkursem znacznie się ochłodziło. W dniu zawodów
temperatura była ujemna a nawet momentami padał śnieg. Jedynie wiatr płatał
figla, tak że dla niektórych był on zmorą. Na widowni pojawiło się kilka
tysięcy kibiców. Dopingowali oni mocno naszą drużynę do tego, aby wygrała te
zawody. Konkurs wszak był drużynowy i nikt z kibiców nie wyobrażał sobie tego,
aby Polska nie stanęła tego dnia na najwyższym podium. Ze znajomymi także z
niecierpliwością oczekiwaliśmy na tę chwilę, kiedy na belce pojawi się pierwszy
skoczek i rozpocznie się szaleństwo. Umówiliśmy się u mnie. Przyszli –
Krzysiek, Rysiek, Tomek z żoną oraz dziećmi, Romek z rodziną, Zbyszek, Leszek i
Marek. Wieczór zapowiadał się emocjonujący…
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz