Ostatnio
mieliśmy zjazd rodzinny. Zebrało się ponad czterdzieści osób. Wszyscy bliżsi
lub dalsi kuzyni, ciocie, wujkowie. Główny organizator wyszukuje jakiegoś
ciekawego miejsca nad jeziorem lub w agroturystyce. I wynajmuje je na całą noc.
Tym razem odbywało się w Skansenie Kujawskim. Było ognisko i tańce. Takie spotkanie
nie mogło odbyć się bez słodyczy. Był ogromny tort, torcik czekoladowy, a dla
najmłodszych markizy „dr Gerard”. Gdy spotykamy się przy rodzinnym stole,
zawsze rozmawiamy nie tylko o innych, lecz także o jedzeniu. Tym razem młodsi
członkowie postanowili podyskutować o słodyczach, czekoladach itd.. Kuzynka z
Bydgoszczy przeprowadziła ranking ulubionych słodyczy Polaków. Co prawda w
miniaturze, ale jednak. Podzieliła towary na kategorie, czekolady, wafelki,
bombonierki, cukierki, ciastka pełnoziarniste. Zebrani dodali jeszcze paluszki
i krakersy. Zaskoczyło mnie, ile osób zabierało głos w dyskusji. Po prawie
godziny dyskusji wyciągnęliśmy wniosek. Pierwsze miejsce w rodzinnym rankingu
zajęła firma „dr Gerard”. Dlaczego? Po pierwsze produkuje przekąski i słodycze z
każdej gałęzi rynku. Po drugie produkuje najlepsze na świecie PryncyPałki i
Maltikeks. Po trzecie można je kupić w każdej nawet najmniejszej miejscowości. Po
czwarte aktywnie promuje się w portalach społecznościowych. Po piąte produkuje
opakowania zbiorcze i pojedyncze. Po szóste opakowania są ciekawe, zabawne i
przyciągają uwagę. Po siódme ich strona internetowa podsuwa nam przepisy
czytelników oraz możliwość złożenia życzeń. Można tak wymieniać i wymieniać. Ja
po prostu odsyłam Was do sklepów i kupno tych słodyczy, a na sto procent
przyznacie nam rację.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz