środa, 28 listopada 2018

Kolorowe ciastka na Kinder Party.


          Dzisiaj moja córka ma zabawę andrzejkową. Od rana stroiła się i przygotowywała. Malowała, układała włosy, wybierała kreację. Przy okazji zrobiła taki bałagan, że strach wejść do jej pokoju. Przesadziłem! Przecież chodzi dopiero do pierwszej klasy. Makijażu nie robiła jednak garderobę przewietrzyła. Na podłodze zostały rozsypane ubrania. Nie miała czasu zjeść śniadania, więc dostała w rękę ciastka pełnoziarniste „dr Gerard” i poszła do szkoły. Ja będę musiał również się tam wybrać, ponieważ wyznaczono mnie do zaniesienia słodyczy na Kinder party. Tradycyjnie rodzice uczniów zostali obdarzeni obowiązkami. Na mnie spadło przygotowanie czegoś słodkiego. Nie wiedziałem czy kupić ciastka Ghosters o smaku keczupowym lub serowym – nowość od dr Gerard, czy upiec jakieś ciastka. Postanowiliśmy rodzinnie zrobić ciekawe słodycze. Co zrobić, aby przykuwały uwagę? Jak nadać im kształt i kolor? Foremki do ciastek mam tylko świąteczne, choinki, bałwanki i gwiazdki. Na Andrzejki nie bardzo. Nie chcieliśmy używać kieliszków ani szklanki. Babcia też ma raczej tradycyjne. Co zrobić? Tosia przypomniała, że nad morzem kupiła zestaw do piasku. Były tam foremki, których nie używała. Odszukaliśmy je i mamy ciastka żółwie, hipopotamy, koniki i parowozy. Jeden problem rozwiązany, czas rozwiązać problem z kolorem lukru. Lubimy robić własny, więc masa nie stanowi problemu. Na YouTube są filmiki jak zabarwić masę, ale tam stosowane są barwniki chemiczne. Ciekawy jestem czy można znaleźć naturalne barwniki. Poszperałem w sieci i znalazłem podpowiedź. Okazało się, że najczęściej stosuje się barwniki pochodzące z roślin i owoców np.: czerwony – z jagód alkarmesu (Szarłatki amerykańskiej), żółty – z szafranu, zielony – ze szpinaku, seledynowy – z surowych ziaren kawy, pomarańczowy – z skórki pomarańczy, niebieski – z jagód, czarny – z mocnej esencji kawy, brązowy – z naparu herbaty. Tylko czy mamy czas na szukanie tych darów natury, czy lepiej zejść do sklepu osiedlowego i kupić gotowy barwnik np. w żelu. Ostatecznie można użyć galaretkę lub kisiel.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz