Witam.
Słodycze ,,Dr Gerard” są najlepsze na świecie, ale czasami trzeba przygotować
coś samemu. Zapasy słodyczy się pokończyły, a w kuchni kolejna dynia czeka do
zrobienia. Nic tak humoru nie poprawia jak coś słodkiego i na tą okoliczność
proponuję pierniczki dyniowe. Była zupa, było ciasto , były placuszki , a teraz
czas na pierniczki. I do tego potrzebować będziemy takich składników jak: 5
szklanki mąki żytniej,1 szklanka dyni,1
jajko,1 łyżeczka soli,150 g masła,1.5 szklanki cukru,1 łyżeczka proszku do
pieczenia,1 łyżeczka sody, 2 łyżeczki cynamonu,1 łyżeczka gałki muszkatołowej,1
łyżeczka mielonych goździków, orzechy laskowe do posypania. Jeżeli mamy już potrzebne
nam składniki , to swoją pracę zaczynamy od: zmiksowania cukru z masłem na
puszystą masę. Dodajemy jajko i dynię. Miksujemy do połączenia składników.
Dodajemy pozostałe składniki. Masę mieszamy łyżką. W dłoniach formujemy kulki
wielkości orzecha włoskiego, lekko rozpłaszczamy na blaszce wyłożonej papierem
do pieczenia. Pierniczki pieczemy 12-15 minut w 175C. Pierniczki studzimy na
kratce. Przestudzone pierniczki dekorujemy lukrem i posypujemy posiekanymi
orzechami. Jeżeli wolicie, możecie pierniczki polać czekoladą i pozostawić je
do zastygnięcia. I to koniec moi drodzy tej przyjemnej męczarni. Pamiętajcie ,
że zawsze możemy się udać do pobliskiego sklepu i kupić gotowe słodycze
najlepszej firmy w Polsce czyli ,,Dr Gerard”, np. Andruty, Wafelki, Torcik
czekoladowy albo coś słonego ciastka Ghosters o smaku keczupowym. Polecam i pozdrawiam.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz