poniedziałek, 18 marca 2019

Wiosna tuż, tuż


Nadchodzącą wiosnę widać po dłuższych dniach i czuć cieplejszy powiew wiatru. W moim przydomowym ogródku zobaczyłam krokusy i wychodzące z ziemi tulipany.  Bardzo się cieszę z tego powodu. Można będzie w końcu zdjąć stopniowo grubsze ubrania. Ta pora roku wpływa  pozytywnie na mój nastrój. Od pewnego czasu energia mnie rozpiera, dlatego zaplanowałam generalne porządki w szafach. Najpierw rozpoczęłam od pokoju córek Marysi i Agnieszki. Wspólnie przeglądałyśmy i od razu segregowałyśmy na kupki. Wyrosły z wielu rzeczy. Ładniejsze ubranka dam dzieciom siostry. Koniecznie muszę pojechać z córkami  na grubsze zakupy. Moje bliźniaczki mają po siedem lat. Zaczynają już stawiać wymagania. To co mi się podoba, to im nie pasuje. Dopiero po dłuższych argumentach zgadzają się na moje propozycje. Kupiłam im wiosenne kurteczki  dla Marysi niebieska, a dla  Agnieszki czerwona. Także spodnie i bluzeczki. Parę godzin spędziliśmy na szukaniu odpowiednich ubrań. Byłyśmy głodne i zmęczone. Po drodze wstąpiliśmy po produkty spożywcze.  Wrzuciłam do koszyka potrzebne  rzeczy i już kierowałam się do kasy, ale córki wyjątkowo zgodnie pociągnęły mnie na stoisko ze słodyczami. Też poczułam głód na słodkie co nie co. Wśród wielu ciasteczek dziewczynki wybrały wafelki w czekoladzie i draże produkcji  Dr. Gerarda. W samochodzie zaraz bliźniaczki otworzyły smaczne ciasteczka. Wzięłyśmy po dwie sztuki, a resztę zostawiliśmy na później.                 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz