niedziela, 7 lipca 2019

Tegoroczny urlop cz 4


Pani Krysia wzięła głębszy oddech i powiedziała moje plany to wyjazd do Trójmiasta. Sięgnęła do półmiska, który to jak wiemy stał na stole z ich ulubionymi rarytasami takimi jak Pryncypałki oraz rurkami Rolls Rolls oczywiście od ich jak mawiają najlepszego wytwórcy tych przysmaków jakim jest ich producent Dr Gerard i po wydobyciu jednego z tych ciastek zaczęła im wyłuskiwać argumenty aby właśnie tam się udać. Jako pierwszy argument jaki to wyjawiła to było to, że właśnie w jednej z tych miejscowości, które to wchodzą w skład Trójmiasta ona jak i pan Witold studiowali, tam też właśnie się poznali i zawarli związek małżeński i obecnie doczekali się córki z której to są dumni bo jest bardzo dobrą uczennicą i roztropną dziewczynką. Jednak los tak chciał iż los ich rzucił do stolicy, bo tu obydwoje dostali pracę po skończeniu uczelni i jak się mawia założyli swoje gniazdko. Po drugie to można by połączyć plażowanie razem ze zwiedzaniem, a przecież jest tam co do zwiedzania i po trzecie wydatki powinny być mniejsze bo jest duża konkurencja w Hotelach i miejsc gdzie można się posilić. Pan Witold także sięgając po ciastko do półmiska od Dr Gerarda, dodał od siebie no i ja też bym tego lepiej nie ujął i oczywiście, że bez wahania akceptuję tą propozycję i prawdopodobnie już jutro dostanę odpowiedź z kadr co do planu mojego urlopu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz