Jesień z dr Gerardem.
Mamy złotą, polską jesień. Końcówka września, początek października akurat jest bardzo słoneczny piękniejszy od sierpnia więc zachęca do spacerów. Piękne kolory drzew, spadające liście. Krzewy mienią się pomarańczowymi odcieniami do bordo po czerwień. Aż bardzo miło i przyjemnie można pospacerować. Warto iść do parku z dziećmi nazbierać kasztany oraz żołędzie a potem wspólnie zrobić ludziki. Pojechać do lasu a może przy okazji pozbierać grzybki na suszenie czy do słoików w occie. Dary lasu. Jesień to też prace porządkowe. Porządkowanie na działce. Ostatnie koszenie trawy. Zgrabianie spadających liści z drzew owocowych. To przyjemna praca. Słońce świeci więc z przyjemnością usiadłam i rozkoszowałam się smakiem kawy oraz ciastkami
dr Gerarda Pryncypałkami. Urokliwy zakątek zieleni sprawił, że nabrałam sił do dalszej pracy. Z ochotą wzięłam się do ostatnich zbiorów aronii oraz jeżyn. Ten rok bardzo obrodził. Deszcze odpowiednio nawodniły ziemię i owoce były bardzo duże. Powstały pyszne przetwory, soki, przeciery oraz owocowe dżemy. Ostatnia dynia z której powstała zupa, przecier dyniowy czyli keczup. I jeszcze udało się z niej przygotować korzenno dyniowe ciasto z kawałkami pomarańczy, cynamonu oraz imbiru. Trzeba korzystać z tego co mamy wokoło. Wzmacniajmy swoją odporność tym co mamy wokoło siebie. Jesień też oferuje nam mnóstwo owoców i warzyw z których możemy przygotować pyszne dania i desery.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz