Ostatnio kilka razy nocowały u nas nasze wnuki. Wiem, zrobiło się chłodniej, więc ciągle słyszałam od nich, że przez te stare okna wieje, że jest im zimno w tym pokoju. Podjęliśmy decyzję, że niestety trzeba wymienić okna, gdyż już kolejną zimę nie przetrzymamy. Zamówienie złożyliśmy na nowe okna i pan nas zapewniał, że wcześniej, jak dopiero na początku listopada to my się tych okien nie doczekamy.
No cóż zgodziliśmy się na ten termin chociaż bardzo pana prosiliśmy czy może gdyby ktoś zrezygnował to my chętnie wskoczymy w krótszy termin. Jakaż była nasza radość gdy dziś z rana otrzymaliśmy telefon, że właśnie zwolnił się termin i mogą panowie przywieźć okna i je dzisiaj zamontować.
Od razu wzięli się ostro do pracy. Chciałam im zrobić coś do zjedzenia, ale oni odmówili, poprosili tylko o kawę. Dobrze, że zawsze staram się w domu mieć jakieś ciastka i słodycze dla niespodziewanych gości, więc miałam ich czym poczęstować. Tym razem były to wafelki Pryncypałki Dr Gerarda, które są bardzo smaczne, chrupiące, a do tego oblane pyszną ciemną czekoladą.
Panom bardzo smakowały te wafelki Pryncypałki Dr Gerarda, więc ja jeszcze wyciągnęłam draże Maltikeks Dr Gerarda i w miseczce postawiłam na stole, aby w czasie pracy panowie mogli się częstować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz