Herbatniki Mafijne.

 

Herbatniki Mafijne.

Herbatniki Mafijne dr Gerarda idealne są jako przekąska w podróży. Świąteczny poniedziałek okazał się słonecznym, bezchmurnym dniem a więc postanowiliśmy się wybrać na krótką wycieczkę. Spakowaliśmy przekąski herbatniki Mafijne, owoce oraz oczywiście kanapki jak zgłodniejemy. Do tego w termosie kawa a dla naszego pieska również musiały być przysmaki oraz woda. Pojechaliśmy nad jeziora. Po drodze zatrzymaliśmy się nad jednym z nich, które było usytuowane w dole wzniesienia. Piękny niepowtarzalny krajobraz. Choć by dlatego, że już zakwitły pierwsze drzewa. Całe były w białym kwiecie. Zapach przyciągał nie tylko nas ale także owady, które przebudziły się ze snu zimowego. Niesamowita muzyka echo brzęczenia roznosiło się po tafli jeziora. Pojechaliśmy do celu do Ślesina. Tym razem mieliśmy miejscowego przewodnika po tej uroczej miejscowości położonej nad pięknym czystym jeziorem. Na samą plażę schodziliśmy starym mostem do parku w którym kwitły forsycje i inne kolorowe kwiaty. Na samej plaży mieliśmy mały piknik. Odpoczęliśmy i napawaliśmy się słonecznym, pięknym dniem nad jeziorem ślesińskim. Stamtąd poszliśmy na tężnie bo jak się okazało nawet w takim miejscu można je odszukać choć to nie należy do łatwych rzeczy jak nie wie, że one tam się znajdują. Są ławeczki na których turyści mogą oddychać świeżym powietrzem. A co ciekawe wokoło rozciąga się iglasty las. Warto więc odwiedzić ten rejon.