Niedziela Palmowa

Zbliżały się Święta Wielkanocne. Tydzień przed nimi jest Niedziela Palmowa. Każdego roku zawsze sami robimy palmę. Jest u nas już to w zwyczaju, że każdy robi palmę ze swoimi dziećmi. Ja z moim synkiem Marcinkiem też postanowiłem taką zrobić. Kupiliśmy dwa długie bambusy i odpowiednio je połączyliśmy. Potem z kolorowych bibuł zrobiliśmy dużo kwiatów. Przed mocowaniem ich do bambusowego kija zrobiliśmy sobie przerwę na nasze ulubione słodycze z firmy Dr Gerard. Międzyczasie wróciła w pracy moja żona, czyli mama Marcinka, która przyniosła i rozłożyła dużo kolorowych wstążek. Gdy ona zjadła obiad i troszkę słodyczy to przystąpiliśmy do robienia palmy. Wszyscy całą trójką. Zaczęliśmy od góry, gdzie do samego szczytu kijka przywiązaliśmy kilka gałązek bazi i bukszpanu. Następnie przymocowaliśmy czerwone kwiatuszki dokoła kijka. Pod nimi założyliśmy warstwę żółtych kwiatków, a później pomarańczowych. Następnie poszła fioletowa barwa, potem różowa i turkusowa . Wyglądało już wtedy bardzo fajnie. Od nowa powtórzyliśmy te same kolory mocując wszystkie kwiatki do bambusowego kija. Gdy to zrobiliśmy to na sam koniec przywiązaliśmy ładnie wstążeczki, tak żeby zwisiały po około 50 cm dół. Z tak pięknie zrobioną palmą, na następny dzień, w niedzielę palmowa. wybraliśmy się do kościoła