otwarcie sezonu na własnym torze

Liga żużlowa zaczęła się tydzień temu. Nasz pierwszy mecz był na wyjeździe. Niestety przegraliśmy go. Podczas świąt, w niedzielę wielkanocną była druga kolejka. Zawody żużlowe zaczynały się punktualnie o godzinie czternastej. Bramy stadionu wraz z kasami były otwierane o godzinie dwunastej. Razem z moją przyjaciółką Kasią obdzwoniliśmy kilku naszych znajomych ,również kibiców czarnego sportu ,aby umówić się o której spotykamy się przed stadionem. Jak zawsze kupiłem sporo różnych naszych ulubionych słodyczy z firmy Dr Gerard. Bilety mieliśmy na przeciwległej prostej do biegu siódmego. Mecz był bardzo wyrównany. W następnych nasi zawodnicy zrobili dużo popraw w swoich motorach. Zaczęliśmy wygrywać kolejne wyścigi. Przewaga nad zawodnikami z Wybrzeża rosła. Po ostatnim biegu czyli piętnastym wiedzieliśmy, że wygraliśmy z dużą przewagą. Za wygrany mecz zdobyliśmy 2 punkty. Razem z innymi kibicami prawie z pełnym stadionem fanów Speedway bardzo mocno oklaskaliśmy naszych zwycięzców. Po meczu, który zakończył się około siedemnastej udaliśmy się do restauracji klubowej na pyszny obiad. Za tydzień mamy mecz wyjazdowy na który również się wybieramy..