piątek, 7 kwietnia 2017

Słodycze za porzadki cz.I

Witam. Wczoraj byłam na zakupach. Moja rodzina jak zwykle do koszyka nawrzucała kruche słodycze ,,Dr Gerard”. Były tam Mafijne Choco, no cóż nie miałam innego wyboru ,obiecałam to kupiłam. Obiecałam, ponieważ moje dzieci obiecały mi posprzątać w swoich pokojach. Pożyjemy, zobaczymy. Nie podaruję im tego. Już niedługo  Święta Wielkanocne, więc trzeba troszkę zrobić zakupów. Wolę je zrobić wcześniej , później jest masa ludzi. A są takie produkty , które mogą poleżeć. Takie jak margaryny, majonezy, czy galaretki itp. Musiałam też zakupić środki chemiczne potrzebne mi są do sprzątania. Czas po zimie umyć okna. Nie chce mi się jak nie wiem co. Ale muszę, warto zobaczyć trochę słońca przez okno i warto popatrzeć  na rozwijające się drzewa i krzewy. Oj dobrze , że już wiosna. Po zakupach, trzeba to było wszystko poukładać, pochować i zrobić plan zajęć dla wszystkich. Chaosu nie lubię. Chciałam w tym roku, żeby w święta były spokojne, a ja nie żebym nie była zmęczona. Z głową podchodzę do przygotowania potraw, czy pieczenia ciast. Na pewno będę miała gotowe pyszne wafelki firmy ,,Dr Gerard”. Zaplanowałam także  kupić Pryncytorcik . Takich zakupów nie robię za wcześnie , bo wiem , że nie doczekają świąt. To co wczoraj kupili, to dałam im godzinę i było zjedzone. Ale muszą je odpracować. Już widzę te porządki w ich pokojach. Ale o tym w następnym poście. Pozdrawiam.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz