piątek, 7 kwietnia 2017

Wiosenno-Świąteczny relaks



       Wiosenne porządki jak co roku przystępuję do nich przed Świętami Wielkanocnymi.
Zazwyczaj kojarzyły mi się z przykrą koniecznością i niemiłym obowiązkiem, ale od kiedy jestem po kapitalnym remoncie w moim mieszkaniu to pełen relaks i sama przyjemność.
Wystarczy że zmienię nastawienie, a nudne i nieciekawe zajęcie jakim jest sprzątanie przedświątrczne zyska nowy wymiar. Robię sobie przerwy między myciem okien, wycieraniem kurzy i wtedy parzę sobie kawusie i zakupione wcześniej Pryncy torciki Dr Gerarda zajadam z takim apetytem, że dalej  szybciutko zabieram się za prasowanie firanek i zakładanie ich, myję lamy i czyszczę drzwi. Teraz znów przychodzi czas na relaks siadam na kanapie i chwilkę muszę odsapnąć, bo mój kręgosłup nie daje rady, a ja jestem szczęśliwa i pałaszuję najwspanialsze wafelki kakaowe Dr Gerarda a są one rewelacyjne. Dbam wtedy o dobrą atmosferę i włączam moją ulubioną muzykę. Na koniec myję podłogi i odkurzam dywaniki. Taka kolejność gwarantuje mi dobrą skuteczność i nieprzemęczenie się ze Świątecznymi porządkami. Z pewnością jest mi milej, weselej i czyściej. Ostatecznie pamiętam, że wszystko robię dla siebie i mojej kochanej rodzinki.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz