środa, 25 października 2017

Energetyczny baton

Witam. Jesienne dni są moją zmorą. Nie lubię deszczu i wiatru. W takie dni najchętniej schowałabym się pod koc i przeczekałabym tak do wiosny, ale  tak się nie da. Wczoraj wieczorem zrobiłam kolację dla mojej rodziny, a następnie postawiłam talerzyk pysznych kruchych ciasteczek firmy ,,Dr Gerard”. Na talerzyku były Zwierzaki Maślane oraz Maltikeksy. Nie muszę mówić , że szybko talerzy zrobił się pusty. Miny rodziny zadowolone, więc spokojnie mogłam się zająć swoimi sprawami. Weszłam na stronę internetową ,,Dr Gerard” i zajrzałam na deserotekę. Deseroteka podsunęła mi pomysł na energetyczne batoniki, które dodadzą sił mi i całej rodzinie. Zapasy mi się ciastek  ,,Dr Gerard”pokończyły , więc była okazja by coś samemu przygotować. Na batony potrzebowałam składników takich jak: 1,5 szklanki miodu, 2 łyżki soku jabłkowego, 5 szklanek płatek owsianych, szklanka posiekanych bakali takich jak rodzynki , morele, daktyle, żurawina, , pół szklanki pestek czyli dyni, słonecznika, sezamu,  pół szklanki dowolnych pokruszonych orzechów, pół łyżeczki cynamonu, pół łyżeczki soku z cytryny, jedno roztrzepane jajko oraz szczypta soli. Batony zaczynamy od wymieszania wszystkich składników w dużej misce. Blachę wykładam papierem do pieczenia. Całą masę wykładam na blachę i mocno dociskam łyżką. Piekę 25 minut w temperaturze 180 stopniach. Po upieczeniu ciasto studzę i kroję w batony. Wielkość batonów zależy od Was. I gotowe. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz