środa, 25 października 2017

Nasze wspomienia.


W tym tygodniu  mam przyjemność odbierać wnuka z przedszkola, bo córka ma właśnie popołudniową zmianę  Wnuczek chętnie do nas przychodzi. bo ma więcej swobody niż w domu. Tak to bywa, że dziadkowie zawsze na więcej pozwalają niż rodzice.
Wracając do domu spotkaliśmy koleżankę, która również prowadziła wnuka, więc zaproponowałem by wpadła do nas na małą kawkę, a dzieciaki też zapewne chętnie się razem pobawią.
Po drodze wszedłem do sklepu by zakupić do kawy czekoladki Pasja -Dr Gerarda, bo w domu nie miałem nic słodkiego.
Dla dzieciaczków kupiłem ciastka Scooby Doo Doobies, które poleciła mi sprzedawczyni i doradziła mi bym ze strony Dr Gerarda wydrukował planszę do gry, a dzieci zapewne będą miały fajną zabawę.   Zaraz po wejściu do domu Wojtek domagał się bym szybko im wydrukował tą planszę, bo oni już chcą grać.
Nie ważne, że mamy gości i trzeba nimi się zająć, tylko oni już muszą mieć.  Dla spokoju przeprosiłem i odpaliłem komputer i wydrukowałem im tą planszę.
Pomysł był dobry, bo dzięki tej grze chłopaki mieli zajęcie na całe popołudnie, a my mogliśmy spokojnie posiedzieć przy kawie i powspominać nasze dziecinne lata i zabawy , które my mieliśmy w czasie dzieciństwa.
Wspólnie stwierdziliśmy, że mimo wszystko nasze dzieciństwo było dużo milsze i radośniejsze niż teraz, które mają nasze wnuki.   

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz