wtorek, 24 października 2017

Goście z przedszkola


Goście z przedszkola

 

Kiedy odbierałem naszą małą Anię z przedszkola spytała czy mogłaby zaprosić koleżanki do domu. Wyraziłem zgodę bez wahania, bo przecież, Ania również chodzi w odwiedziny do swoich koleżanek. Obiad co prawda nie był jeszcze gotowy, więc poczęstowałem ich ciasteczkami jungle z nadzieniem czekoladowym, Ania wybrała jungle z nadzieniem truskawkowym z firmy Dr Gerard. Zadowolone pobiegły na plac zabaw który znajdował się w pobliżu naszego domu, gdzie wrzało radością i śmiechem od ich rówieśników. Kasia chcąc im uprzyjemnić wieczór wyszukała przepis na ciasto, placek budyniowy na markizach z musem jabłkowym z deseroteki Dr Gerarda. Patrząc na to kuszące ciacho poprosiłem Kasię o małą czarną kawę i kawałek tego pysznego placka, który kusił swoim wyglądem, nagle usłyszeliśmy wołanie naszej, Ani wybiegliśmy z domu aby sprawdzić co się stało. Gromadka dzieci była pochylona nad płaczącą dziewczynką, która kurczowo trzymała swoją nóżkę w swoich dłoniach, pytałem dzieci co się stało. Po wstępnych oględzinach, wyglądało na złamanie. Mama Oli dowiedziawszy się o tej sytuacji natychmiast podjechała samochodem, pomogłem, Olę ulokować na tylnym siedzeniu i wspólnie z Kasią powiozła Olę do szpitala. Dzieci które przed chwilą się wspólnie śmiały i bawiły teraz stały ze łzami w oczach jak zamurowane z wlepionym wzrokiem w odjeżdżające auto z ich serdeczną koleżanką

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz