Jestem mile zaskoczony mój kochany siostrzeniec zaprosił mnie do parku na zbieranie kasztanów.Michałek tak właśnie ma na imię Bardzo lubi spacery i wędrówki ze mną,zawsze czeka na moją wolną chwilę kiedy będę mógł z nim spędzić dużo a nawet trochę czasu.Nie mogło być inaczej do naszego tak zwanego kasztanowego dnia było trzeba się przygotować.Nasze przygotowania polegały na zakupie słodyczy z firmy Dr. Gerard,ponieważ mój siostrzeniec bardzo je lubi,a były to czekoladki pasja,zwierzaki maślane,wafelki pryncypałki oraz nowość z Dr. Gerard ciastka Jungle.Po mile zakończonym spacerze i zbieraniu kasztanów udaliśmy się do mnie do domu i tam Michałka czekała słodka niespodzianka którą przygotowałem dzień szybciej,a były to lizaki brownie z chrupiącymi kawałkami pryncypałek.Przepis na te lizaki znalazłem na stronie firmy Dr Gerard o to on
"SKŁADNIKI:Wafelki PryncyPałki dr Gerard (różne smaki)
4 jajka,1 szklanka cukru,2 tabliczki gorzkiej czekolady
3/4 kostki masła,1/4 szklanki cukru,6 łyżek gorzkiego kakao
szczypta soli,2 łyżki serka Mascarpone,tabliczka białej lub gorzkiej czekolady,do dekoracji posypki kolorowe, wiórki kokosowe lub posiekane bakalie,patyczki do lizaków (lub drewniane, długie wykałaczki do szaszłyków)
SPOSÓB PRZYGOTOWANIA:Masło rozpuścić w rondelku wraz z 2 tabliczkami czekolady i odstawić do wystygnięcia. Jajka zmiksować z cukrem (na dużych obrotach miksera), aż masa zbieleje i będzie puszysta. Następnie dodać mąkę, kakao, sól i mieszać na wolnych obrotach, aż do połączenia składników. Do masy wlać rozpuszczone masło z czekoladą i zmiksować na gładką masę.Ciasto wlać do wyłożonej papierem do pieczenia płaskiej blachy i piec w 180 stopniach około 25 minut. Gotowe, powinno być chrupiące na wierzchu, a wewnątrz delikatnie mokre. Po ostudzeniu przełożyć ciasto do miski, dodać serek Mascarpone oraz pokruszone wafelki PryncyPałki i zagnieść rękami na gładką masę. Formować niewielkie kulki i układać je w wyłożonej papierem do pieczenia brytfance, a następnie umieścić w lodówce na około godzinę. W kąpieli wodnej rozpuścić osobno czekolady (białą czekoladę tuż po rozpuszczeniu trzeba przestać podgrzewać, ponieważ twardnieje). W każdą schłodzoną kulkę z ciasta wbić zamoczony w czekoladzie patyczek (dzięki temu będzie się on lepiej trzymał) i ponownie schować je do lodówki na około 30-40 minut.
Jeszcze raz rozpuścić czekoladę, a w miseczkach lub na spodkach przygotować posypki. Przyda się również pęsetka do precyzyjnego ozdabiania lizaków (opcjonalnie).
Każdy lizak pokryć czekoladą (bardzo dobrze sprawdza się do tego szeroki nóż bez ząbków, z zaokrąglonym czubkiem) i na „mokrą” jeszcze czekoladę nakładać posypki.
Gotowe lizaki ustawić w szklankach i wstawić do lodówki na kolejną godzinę".Podczas odprowadzania siostrzeńca do domu,planowaliśmy kiedy i gdzie udamy się na kolejny spacer.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz