niedziela, 29 października 2017

szczęśliwa podróż cz.1



W poprzednim poście opisywałam przyjazd i szkolenie w Suwałkach. Właśnie już jesteśmy po końcowych egzaminach. Każdy z nas dostał dodatkowo materiały szkoleniowe dla przypomnienia sobie ważnych wiadomości. Była możliwość kupienia sobie książek do nauki dzieci. Ja kupiłam pięć interesujących książek z zadaniami do wypełnienia. Większość uczestników dzisiaj wyjeżdża do swoich miejscowości. Ja z trzema koleżankami postanowiliśmy zostać jeszcze dwa dni, by zwiedzić Suwałki. Poszliśmy do informacji turystycznej i dostaliśmy broszurki. W parku szukaliśmy zegara słonecznego. Spytałam się starszej pani, która specjalnie wróciła się, by nam pokazać. Gdy słońce świeci, to zegar dokładnie pokazuje godzinę. Teraz zegar jest pomalowany na czarny błyszczący kolor, a dawniej był szary i ludziom bardziej się podobał. Pokazała nam także dąb wolności. Po odzyskaniu przez Polskę wolności na pamiątkę tego wydarzenia posadzono dąb, który jest ogrodzony i widnieje na nim tablica pamiątkowa.  Napotkana pani opowiedziała nam ciekawą historię parku. Przed wojną cały park był ogrodzony kutą bramą. W czasie wojny Niemcy zabrali ogrodzenie na armaty. Także wrażenie na nas zrobiła ciekawie zamontowana fontanna. Odwiedziliśmy dwa kościoły i muzeum Marii Konopnickiej. Pospacerowaliśmy wkoło jeziora Hańcza i wróciliśmy na kolację. Wieczorem wymieniliśmy się numerami telefonów. Następnego dnia po śniadaniu wspólnie wypiliśmy kawę z dodatkiem ulubionych ciasteczek Dr. Gerarda. Wyjątkowo bardzo im smakowały. Potem pojechaliśmy na bazar w poszukiwaniu nowych ciuszków. Ja kupiłam sobie sweter, a koleżanki też coś znalazły dla siebie. Wieczorem po czułych pożegnaniach każda pojechała w swoją stronę.     

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz