piątek, 20 października 2017

Jesienny spacer


Jesienny spacer

 

Korzystając z wolnej soboty wspólnie przy smacznym śniadanku uzgodniliśmy, że idziemy na spacer, wspólnie z naszymi dziećmi, które już tydzień temu oto prosiły. Kiedy dwoje rodziców pracuje, wtedy naprawdę mało czasu poświęcamy naszym dzieciom? Zapach świeżo zaparzonej kawy, ciasteczka jungle o smaku truskawkowym z naszej ulubionej firmy Dr Gerarda, smakowały pysznie podczas miłej rodzinnej rozmowy. Pogoda była wspaniała opadłe liście szeleściły pod naszymi stopami, Bartek z Agnieszką wybierali najładniejsze i o różnych kolorach tworząc bukiety liściaste. Tak spacerując weszliśmy na kładkę, która znajduje się nad jeziorem, aby nakarmić zgłodniałe kaczątka. Bartek z Agnieszką na przemian rzucali kaczkom zwierzaki maślane, one zjadały w pośpiechu szukając więcej wywiązała się z tego ładna zabawa. Ja z żoną stojąc na uboczu jedliśmy czekoladki pasja z naszej firmy Dr Gerard, i przyglądając się tym igraszkom, śmieliśmy się do łez. Trwało by to dłużej tylko zbrakło zwierzaków maślanych. W drodze powrotnej weszliśmy do pobliskiego parku, tutaj pachniało wyłącznie jesienią większość drzew była nieomal całkowicie pozbawiona liści, usiedliśmy na pobliskiej ławce, aby przyjrzeć się figlarnym wiewiórkom, które skacząc wyszukiwały swoich przysmaków. Patrząc na nasze kochane skarby widać było na ich rumianych buziach zmęczenie, więc trzeba było wracać do domu, spacer był naprawdę udany, zarówno dla nas jak i dla dzieci, postanowiliśmy z żoną, że takie spacery będziemy organizować częściej

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz