wtorek, 17 października 2017

„Powrót do przeszłości z Dr Gerardem.”


Od połowy sierpnia Ola uczęszczała dwa razy w tygodniu na warsztaty terapii zajęciowej, jako oczekująca na stałe członkostwo. Po dwóch miesiącach jedna osoba zrezygnowała z uczestnictwa w warsztatach, a z racji tego, że Ola była pierwsza na liście oczekujących udało jej się uzyskać członkostwo. Kilkanaście dni obecności na zajęciach pozwoliło jej poznać zasady, obyczaje i reguły panujące na WTZ.

Mimo, iż nie uczęszczają tam dzieci, postanowiła kupić ciastka Scooby-Doo Doobees Dr Gerarda, wydrukować kilka plansz do gry ze stronki https://drgerard.eu/scoobydoo i, za pozwoleniem kierowniczki warsztatów, zachęcić grupę do innej niż zwykle rozrywki.

Dzień wcześniej mama Oli postanowiła uatrakcyjnić powyższą rozrywkę i z Deseroteki           Dr Gerarda wybrała przepis, który jej zdaniem powinien przypaść do gustu wszystkim, no może prawie wszystkim, uczestnikom.

Ola rano zabrała ze sobą zapakowaną w reklamówkę blachę ciasta i poszła na warsztaty. Przy wejściu poprosiła panią kierownik, aby przechowała blachę do czasu gdy rozpoczną się zajęcia.

W trakcie śniadania, pani Mariola prosiła, aby nie objadali się, gdyż czeka na wszystkich Słodka niespodzianka od Oli. Po śniadaniu wszyscy przeszli na świetlicę, gdzie na stolikach oczekiwał podzielony na porcje Deser z Deseroteki Dr Gerarda, a była to Tarta z owocami leśnymi na spodzie z ciasteczek wit’AM oraz rozłożone plansze do gry wraz z opakowaniem ciastek Scooby-Doo Doobees dla każdej osoby.

Gdy wszyscy zasiedli do stolików pani Mariola żartobliwie i z uśmiechem na ustach ogłosiła, iż dzisiaj robimy „Powrót do przeszłości”, czyli do czasów dzieciństwa, kiedy to zasiadało się z rówieśnikami do gier planszowych i rywalizowało się, czasami naprawdę ostro i zacięcie.

Wszyscy z radości wykrzyknęli głośne HURRA i zabrali się do zabawy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz