No i nadszedł ten ostatni miesiąc roku. Jest to czas kiedy
obchodzimy Święta Bożego Narodzenia, a święty Mikołaj obdarowuje prezentami.
Oczywiście, że największą frajdę mają dzieci. Już na początku miesiąca, czyli w
obecnym czasie widać to chociażby po witrynach sklepowych, gdzie widnieje
odświętna scenografia. Przedstawia ona różne akcenty świąteczne, co wzbudza
zainteresowanie ludzi przechodzących obok nich. U państwa Kowalskich w okresie
przedświątecznym trwają przygotowania do tych paru dni świątecznych. Właśnie
teraz kiedy do Świąt Bożego Narodzenia jest jeszcze sporo czasu to ona już
zaczyna robić przygotowania. Podjęła decyzję, że wraz z mężem, zresztą jak co
roku zastanowią się co też kupić za prezent dla swojej córki, tak aby Ola była
zadowolona i przypadł jej do gustu . I tak kiedy byli już po posiłku
poobiednim, a ich pociecha udała się do koleżanki, pani Krystyna zaparzyła
kawę, a do niej napełniła półmisek takimi rarytasami jak rurki oraz pierniczki
od ich zdaniem najlepszego producenta tych łakoci jakim jest ich wytwórca Dr
Gerard. Z pierwszą propozycją wyszła pani Krystyna aby kupić córce ładną
torebkę. Pan Witold sięgając ręką po ciastko zmarszczył czoło i powiedział, ja
mam inny pomysł i chrupiąc tak lubiane przez niego ciastko powiedział, proponuję
kupić jej jako prezent nowy zegarek, bo ten który miała się zepsuł. I tak przy
swoich ulubionych ciastkach rozwiązali ten problem, bo i pani Krystynie
spodobał się ten pomysł.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz