wtorek, 19 marca 2019

Technik...?

Witam. Słodycze ,,Dr Gerard” np. ciastka C-moll Hazelnut,  czyli Wafelki w czekoladzie z kremem orzechowym i kakaowym, że są najlepsze, każdy wie. Jednak dzisiaj zachciało mi się jakiegoś innego deseru. Weszłam na stronę internetową tej firmy, niestety brak internetu, uniemożliwił mi przejrzenie tej strony. Musiałam dzwonić do operatora i pytałam się, co spowodowało brak internetu. Operator nie wiedział. Byłam zła, ale szukałam dalej przyczyny. Zamówiłam technika. Miał przyjść do mnie między godziną czternastą, a osiemnastą. Czekałam cierpliwie. Zrobiłam sobie kawkę i włączyłam czytaka do słuchania książek. Nie wspomniałam, że i telewizor padł. Pocieszałam się tylko, ze u sąsiadów jest to samo. Kiedy siedziałam sobie na kanapie i słuchałam książki, zadzwonił dzwonek do drzwi. Była godzina szesnasta trzydzieści. W drzwiach stał dawno niewidziany kolega. Byłam naprawdę zdziwiona. Zaprosiłam go do środka. Najpierw zajął się usterką. Po pół godzinie było już wszystko ok. Zaprosiłam go na kawkę i podałam ciastka C-moll Hazelnut, czyli Wafelków w czekoladzie z kremem orzechowym i kakaowym ,,Dr Gerard”. Fajnie było tak posiedzieć i powspominać. I od tej pory wiem, do kogo mam zadzwonić, jak znów zniknie mi Internet itp. rzeczy. Kolega nie tylko pracuje w tej firmie, ale też ma swoją własną działalność, która zajmuje się naprawą komputerów. Mój kolega zjadł mi wszystkie słodycze ,,Dr Gerard”, które miałam w domu. No cóż, wiem, że tym ciastkom trudno się oprzeć. Pozdrawiam.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz