poniedziałek, 17 kwietnia 2017

Wesołe święta


Wesołe święta

 

Wszystko przebiegało zgodnie z założeniem, goście dopisali, ci, których żeśmy się spodziewali, chrzątanina od samego rana, stuł w salonie nakryty białym obrusem, na kolorowej paterze dominowały różnego rodzaju ciasteczka z firmy Dr Gerard. W podawaniu różnych potraw pomagała nawet mała Ania podając sztućce do stołu, goście zajmowali wygodne miejsca przy uroczo nakrytym stole. To wszystko wyglądało raczej na rodziny zjazd, patrząc na starsze siostry babci to rzadko mamy taką okazję, aby je unas gościć. Do patery z łakociami najczęściej zaglądały dzieci częstując się mafijne hosso zwierzaki maślane, starsze panie tagrze nie gardziły ciasteczkami z wspaniałej i sprawdzonej firmy Dr Gerard. Babcia jak zwykle przy takiej okazji, zgromadzenia rodzinnego przyniosła albumy ze zdjęciami, aby oglądać i wspominać, kogo to riusz niema pośród nas. Młodsza gwardia tego towarzystwa postanowiła pójść na spacer korzystając z ładnej pogody zabraliśmy również naszego Bobika, który czekał cierpliwie na swoją kolej. Pogoda akurat w naszym regionie dopisywała szliśmy tak wzdłuż jeziora piaszczystym poboczem podziwiając pływające kaczątka, które unosiła fala na tafli wodnej, niedługo tylko dopisze pogoda zaroi się od turystów i wczasowiczów tu przyjeżdzających z różnych krańców świata teraz można spotkać dużo wędkarzy wyczekujących na swoją zdobycz, którym bobik bacznie się przyglądał maszerując na swojej czerwonej smyczy, prowadzony przez swoją panią

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz