poniedziałek, 19 lutego 2018

Gra Scooby -Doo -zamiast wycieczki.


   W sobotę zapowiadała się ładna pogoda, więc mieliśmy w planach, ze zrobimy wnukom wycieczkę za miasto do pobliskiego lasu. Tam w lesie mamy upatrzoną taką niedużą górkę, taką w sam raz dla nich do samodzielnej jazdy na nartach. Do tej pory żaden z nich nie jeździli na nartach i miała to być dla nich niespodzianka. Ostatnio akurat napadało trochę śniegu, więc zapowiadała się fajna frajda dla nich. Miesiąc temu kupiliśmy dla nich narty, o których nie informowaliśmy, bo chcieliśmy zrobić im niespodziankę.
    W sobotę wstaliśmy rano, by przygotować prowiant dla naszych milusińskich. Już do plecaka zapakowałem termos z kawą, drugi z herbatą dla wnuczków, no i oczywiście ciasteczka Dr Gerarda  -Pierniki do kawy a dla Marcela i Grzegorza ciasteczka  Scooby -Doo maślane herbatniki i Scooby -Doo Ciastkołapki.   Ostatnio kiedy byli u nas właśnie bajkę Scooby -Doo oglądali i bardzo im się podobała, więc pomyślałem, że mile ich zaskoczę tymi ciasteczkami.  Ciasteczka te to pyszne kruche herbatniki, pełne witamin, bez konserwantów, a dodatkowo  kształtem  przypominają bohaterów słynnej kreskówki Scooby -Doo.
Kiedy skończyłem pakować plecak zadzwonił telefon, no nie, pomyślałem, tylko nie to.
Niestety to córka zadzwoniła i stwierdziła, że Marcel nie może jechać, bo w nocy miał gorączkę i ma kater, więc z wycieczki do lasu to nici.
No trudno, ale skoro tak, to wycieczkę odłożymy na następną sobotę, a z tym plecakiem to pakujemy się i jedziemy do was, by Marcelkowi nie było smutno dziś.
Zadzwoniłem jeszcze do syna, by powiedzieć mu o przełożeniu wycieczki na przyszły tydzień.
Kiedy dotarliśmy do Marcelka, to bardzo się ucieszył kiedy w drzwiach nas zobaczył.
Zaraz chwycił mnie za ręką i oświadczył, że muszę z nim zagrać w nową grę, którą mama mu podarowała.
   Jak się okazało to córka wydrukowała mu grę planszową Scoby -Doo, która bardzo mu się spodobała i przy której spędziliśmy całe popołudnie.
Ciasteczka, które wręczyłem mu, a były to też Scooby -Doo, bardzo go ucieszyły.
Mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje i za tydzień zrealizujemy wycieczkę, którą musieliśmy odłożyć.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz