Choroby szaleją.

     Mamy okres ferii zimowych, ale te ferie to tylko z nazwy są zimowe. Na dworze śniegu jak na lekarstwo, temperatury też  jak na zimę to są za wysokie. Faktem jest, że w nocy jest mały mróz, ale  w dzień to już temperatury dodatnie. Przy takiej pogodzie to niestety szleją choroby o wszyscy w koło są przeziębieni. Najbardziej to szkoda tych małych dzieciaczków, które niemal bez przerwy  chorują.
Wnuczkom obiecałem wyjazd do lasu, by tam mogli poszaleć na śniegu, ale gdy jeden skończy chorować, to zaczyna drugi  i tak na zmianę od świąt. Chyba będziemy mogli się wybrać do lasu dopiero na wiosnę.
Dziś właśnie jedziemy do Bartka, który znów się rozchorował i leży w łóżku.  Wczoraj Babcia przygotowała dla niego MUFFINY Z MALTIKEKS na które przepis znalazła na stronie Dr Gerarda w Deserotece pod adresem https://drgerard.eu/przepisy. Muffiny te jedliśmy będąc na imieninach u brata i bardzo mu smakowały, więc na pewno ucieszy się z nich.
Ja mam dla niego pluszowego pieska, który kupiłem będąc na zakupach w markecie  miesiąc temu. Bartek bardzo lubi pieski i zapewne ten też mu się spodoba.
Dodatkowo mam dla niego paczkę Pierniczków owocowych oblanych czekoladą, które są jego ulubionym przysmakiem.
  Wszystko zapakowałem do plecaka i po obiedzie wyruszamy by odwiedzić naszego chorego wnuczka.