poniedziałek, 26 lutego 2018

MIŁOŚĆ DO PIENIĄDZA



Palmira przemierzała pokój szybkimi krokami. Mamo bardzo cię proszę. Powtarzała. Nie mogę się tak ośmieszyć. Spoglądała na matkę błagalnie. Ty wstydu nie masz! Wołała Teresa oburzona. Chcesz aby matka udawała twoją służącą. Raczej pomoc domową. Mówiła Palmira. Po jakimś czasie udało jej się przekonać matkę. Już myślałam, że się nie uda. Pomyślała z ulgą, kiedy Teresa opuściła willę Palmiry. Kiedyś Palmira była bogatą kobietą a raczej zamożny był jej mąż. Po ślubie uznała, że dawne koleżanki już nie są dla niej odpowiednie. Jak możesz zrywać kontakt z Anią. Wyrzucała jej matka. Ania to zwykła sklepowa. Michalina jest dla mnie bardziej odpowiednia. Teresa śmiała się z politowaniem. Ona jest taka sama jak i ty. Łączą was bogaci mężowie. Gdyby nie oni, tak jak Ania pracowałybyście w sklepie. Po tej rozmowie Palmira była obrażona na matkę i przez długi czas się do niej nie odzywała. Ostatnio mąż Palmiry zaczął mieć poważne kłopoty finansowe. Kazał Palmirze ograniczyć wydatki, jednak ona nie chciała tego zrobić. Była przekonana, że mąż celowo daje jej mniej pieniędzy. On z kolei zaczął się zastanawiać, co najbardziej kocha jego żona. Wyglądało na to, że pieniądze. Małżonkowie coraz bardziej oddalali się od siebie. Problemy finansowe pogłębiały się w zastraszającym tempie. Trzeba było zwolnić pomoc domową. Palmira nie chciała się do tego przyznać przed koleżankami dlatego nakłoniła matkę aby udawała gosposię.
Tego dnia do domu Palmiry przyszły jej koleżanki. Pani Kowalska. Zwróciła się do matki. Proszę podać ciastka i kawę. Na stole pojawiły się CIASTKA JUNGLE - NOWY PRODUKT DR GERARDA.  Proszę częstujcie się. Kilka minut później do salonu weszła Teresa. Chodź Palmiro ktoś do ciebie przyszedł. Pani domu poczuła złość. Jak matka może jej to robić. Zaraz wszystko się wyda. Tym czasem gość pojawił się w salonie i powiedział, że jest komornikiem. Palmira  na to oświadczenie zareagowała  płaczem. Czuła się upokorzona. Co teraz pomyślą sobie jej koleżanki. Palmira wiedziała, że będą ją obmawiać. Takie było środowisko, w którym się obracała. Koleżanki szybko się pożegnały i odeszły. Teraz Palmira zrozumiała, że naprawdę nie jest bogata, ale nadal nie chciała się z tym pogodzić.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz