poniedziałek, 19 lutego 2018

Słodycze - dobrze, że są



Podczas gdy Marta siedziała przy łóżku chorej Zuzy, Ola przygotowała dla rodziny herbatę z imbirem i cytryną tak na wzmocnienie odporności. Do pysznej herbaty babcia przyniosła jeszcze pyszniejsze słodycze marki Dr Gerard: czekoladki Pasja o smaku wiśniowo-rumowym oraz pierniki. Wówczas nadjechali goście. Taka dalsza rodzina, która od czasu do czasu wpada z wizytą. Babcia zakrzątnęła się w kuchni przygotowując gościom coś jeszcze do przekąszenia. Ola zostawiła starszych na dole. Sama poszła do swego pokoju. Korzystając, że Marta jest z Zuzą zajęła się przygotowywaniem i powtarzaniem materiału do matury. Od paru miesięcy Ola żyje tylko tym tematem. Ona nie ma czasu na chorowanie dlatego postanowiła ograniczyć swój kontakt z chorą siostrą cioteczną. Ma nadzieję, że mała Zuza to zrozumie. Zresztą Marta jest cały czas przy niej – zabawia ją i pociesza. Ola otworzyła podręczniki i z wielkim zaangażowaniem wczytała się w tekst, zapominając o wszystkim. Po jakimś czasie usłyszała głosy na korytarzu przy drzwiach wyjściowych. Goście odjeżdżają. Wtedy Ola poczuła, że jest naprawdę głodna. Zeszła na dół by zobaczyć czy jest już obiad. Obiad jak się spodziewała był zrobiony i podany gościom do stołu. Mama przezornie zostawiła swoim córkom po kotlecie. Nastolatka zjadła ze smakiem a na deser złapała kilka pierników Dr Gerarda i poniosła na górę. Dobrze mieć coś słodkiego pod ręką podczas intensywnej nauki – pomyślała.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz