wtorek, 27 lutego 2018
Moi znajomi
Ostatni weekend był u nas bardzo ciasteczkowy. Zawitali do nas znajomi, którzy się szybciej awizowali, że wpadną z wizytą na kawę. Uprzedzili mnie żebym nic nie kupowała ani też piekła, ponieważ przyniosą wspaniałe słodycze dr Gerarda - pierniczki, czekoladki pasja, ciastka jungle. Także wystarczy stwierdzili dla nas wszystkich. Ale ja nie mogłabym sobie darować,że ich nie zaskoczę. Więc upiekłam kruche ciasteczka z puszystą migdałową posypką i galaretkowym nadzieniem. Przyznam się że uwielbiam próbować nowości, bo piekłam je pierwszy raz. Ciastka były bardzo smaczne i pięknie wyglądały na stole. Z tych słodyczy ucieszyły się dzieci, miały do wyboru różnego rodzaju ciastka. Jednak najszybciej znikały z talerza nowe ciastka jungle o smaku truskawkowym i czekoladowym Dr Gerarda. Przypadły dzieciakom do gustu. A ja podam wam moi mili właśnie ten przepis na te ciasteczka, które upiekłam:
Składniki
-300 g mąki pszennej
-200 g masła
-1/4 łyżeczki proszku do pieczenia
-szczypta soli
-80 g cukru pudru
-1 łyżeczka cukru waniliowego
-kropla aromatu migdałowego
-1 jajko
Dodatkowo
-żółtko + białko
-5 łyżeczek drobno posiekanych migdałów
-galaretka zielona
- galaretka różowa
Każdą z galaretek rozpuszczam w osobnej misce w szklance gorącej wody, odstawiam do ostygnięcia.
Do miski przesiewam mąkę z proszkiem, cukrem pudrem i solą, dodaję pokrojone na małe kawałki masło, cukier waniliowy, aromat migdałowy i jajko. Całość wyrabiam na miękkie i gładkie ciasto. Wstawiam do lodówki na ok. 1 godzinę. Po tym czasie schłodzone ciasto wałkuję na lekko podsypanej mąką stolnicy.Z placka wycinam szklanką koła, w połowie okręgów wycinam za pomocą kieliszka mniejszy otwór tak aby powstał pierścień.
Brzegi pełnych krążków smaruję roztrzepanym białkiem i przykrywam okręgami z dziurką.
Następnie wierzch, tylko brzegi smaruję roztrzepanym żółtkiem i posypuję posiekanymi migdałami, lekko je dociskając. Tak przygotowane ciastka układam w niewielkich odstępach od siebie na dużej blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Piekę w nagrzanym do 200C piekarniku ok. 15 minut aż wierzch ciastek lekko się zarumieni. Po upieczeniu pozostawiam do całkowitego ostudzenia, po czym wypełniam je tężejącą galaretką.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz