poniedziałek, 26 lutego 2018

Szczęśliwy dzień.


Szczęśliwy dzień.

Jakiś czas temu pisałam o radosnym wydarzeniu w życiu naszej przyjaciółki rodziny - Asi. Aśka zdała egzamin na prawo jazdy i teraz postanowiła kupić samochód. Ta dziewczyna jest niesamowita, prze do przodu  z niezwykłą  siłą. Tyle w niej energii, determinacji, że skutecznie osiąga cel, który sobie wyznaczyła. Jesteśmy pełni podziwu dla jej postawy. Mocno trzymamy kciuki za właściwy wybór. Wiadomo, że w dzisiejszych czasach nielicznych stać na zakup samochodu prosto z  salonu. Trudno
o uczciwość w transakcjach kupna sprzedaży z tak zwanej drugiej ręki. Wiem, że na początek swojej przygody z motoryzacją chce wybrać auto w dobrym stanie technicznym, bezpieczne i komfortowe, natomiast marka jest kwestią drugorzędną. Wielokrotnie rozmawialiśmy na ten temat, siedząc
z kubkiem kawy w dłoni i przegryzając smaczne czekoladki Pasja o smaku wiśniowo rumowym z firmy Dr Gerard.  Wszyscy jesteśmy zagorzałymi fanami słodyczy z tej firmy. Takie wyjątkowe słodycze są zawsze mile widziane. Wielogodzinne przekopywanie się przez setki ofert w Internecie bywa wyczerpujące, a słodycze skutecznie umilają czas spędzony przed komputerem. Trzeba przejrzeć wiele ofert, przeczytać opisy pojazdów i obejrzeć zdjęcia. Oj, trudno wybrać ten najlepszy model.  Po jakimś czasie udało się, ale zadziałała dawno sprawdzona zasada „jedna pani, drugiej pani”. Asia kupiła upragniony samochód. W domowym zaciszu, przy herbatce i mięciutkich pierniczkach z firmy Dr Gerard spisała ze sprzedającą umowę, teraz pozostała jej tylko reszta formalności do ogarnięcia w urzędach. Chwila, kiedy mogła wybrać się na przejażdżkę nowym autem, była naprawdę niesamowita. Spacer po cichym, pachnącym lesie, w towarzystwie  niedawno poślubionego męża, pozwolił cieszyć się pełnią szczęścia. Asiu, gratuluję Wam.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz