poniedziałek, 26 lutego 2018
„Gusta i guściki w sporze o polewy do ciast”
Od wieków znane są sprzeczki o to która polewa jest najlepsza i do jakiego wyrobu się nadaje najbardziej. Jakikolwiek słodki produkt z polewą zakupiony, jak i zrobiony, przez kogokolwiek będzie miał swoich zwolenników, ale też przeciwników. Ponoć o gustach się nie dyskutuje, ale owe gusta i guściki wyzwalają w człowieku inwencje twórcze (podobnie jak w przypadku poezji), sprzyjają tworzeniu nowych polew oraz udoskonalaniu starych przepisów.
Starzy praktycy i prawdziwi fachowcy polecają do wykonania większości polew użyć tabliczki gorzkiej, dobrej jakościowo, mlecznej czekolady, najlepiej z zawartością co najmniej 50% kakao, albo czyste kakao, gdyż po dodaniu kolejnych składników jest większe prawdopodobieństwo, że polewa się nie zważy.
Metody uzyskania są przeróżne np.: bezpośrednio w rondelku na delikatnym ogniu. Można również w bardziej delikatny sposób, czyli poprzez kąpiel wodną w misce nad garnkiem z gotującą się wodą. Ale czy jest sens się nad tym dłużej rozwodzić, skoro jest mnóstwo wartościowych stron internetowych zrobionych piękniej niż niejedna książka kucharska, jak np.: http://niebonatalerzu.pl/2016/02/jak-sie-robi-polewe-do-ciasta.html i wiele, wiele innych...
W tej sytuacji najlepszym rozwiązaniem jest zakup np: Pierników lub Pryncypałek. Równie gorąco polecam Pryncytorcik, jak i wiele innych produktów Dr Gerarda polanych wyborną przepyszną polewą czekoladową, której nie jest w stanie oprzeć się chyba nikt! A po więcej informacji na temat produktów Dr Gerarda odsyłam na stronę: https://drgerard.eu/produkty. Polecam z czystą i nieodpartą przyjemnością. Smacznego!
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz