wtorek, 20 lutego 2018

Ostatnie dni ferij


Ostatnie dni ferii

 

Tak jak wszystko co dobre szybko się kończy, kiedy było daleko do ferii zimowych nasze maluchy ciągle wzdychały kiedy będą te upragnione ferie zimowe. Tak jak szybko przyszły tak szybko się skończyły. Kasia mając możliwość otrzymania biletów do kina zabrała naszą młodzież na ulubione filmowe bajki. Po drodze zatrzymałem się aby kupić niezbędne słodycze od Dr Gerarda. Przed kinem do którego ich zawiozłem czekała spora grupka dzieci w różnym wieku, jak się okazało byli to koleżanki i koledzy z klasy, wróciwszy do domu zabrałem się aby skończyć składanie mebli pokojowych z którymi borykałem się od samego rana. Mocna kawa czekoladki pasja, pierniki z firmy Dr Gerard, odświeżyły mi nieco umysł jak to wszystko powinno wyglądać, dla pewności zadzwoniłem do sąsiada z mojej klatki, Adam pracuje w tej branży meblowej więc na pewno coś poradzi, rzeczywiście dla fachowca była to bułka z masłem. Kasia kiedy wróciła z dziećmi z kina ja odkurzałem mieszkanie cały bałagan był posprzątany. Więc mogliśmy wspólnie zasiąść do kolacji i dzielić się wrażeniami które opowiadały nasze dzieci. Bartuś był nieco zasmucony, zerkając na swego tatę zapytał dlaczego nie byłem z nimi musiałem wyjaśnić niektóre sprawy

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz