wtorek, 27 lutego 2018

Niech ta zima już się skończy.

 
   
   Choć zima tego roku jest  bardzo ciepła, to zapewne już wszystkim wychodzi bokiem. Osobiście lubię gdy zimą są niskie temperatury, jest śnieg i świeci słońce. Pamiętam zimy z lat dziecinnych, kiedy był duży mróz i pięknie świeciło słońce, które dodawało piękna i uroku.
Obecne w zimie nie dość, że brakuje śniegu, to dni są pochmurne.
 Taka pogoda sprzyja rozwojowi różnych chorób, które ostatnio dręczą naszą rodzinkę. Kiedy jedni zdrowieją, to następni zaczynają chorować i tak na zmianę.
Wszystkie planowane imprezy rodzinne musieliśmy po kolei odwoływać.  Siostra, która w sobotę ma imieniny, też właśnie zadzwoniła, że jest chora. 
By choć trochę ją pocieszyć postanowiliśmy jej zrobić niespodziankę i dostarczyć jej trochę słodyczy.
W piekarniku już się piecze piernik, który jest jej ulubionym ciastem. Tradycyjnie na imieniny właśnie piernik dla niej małżonka piecze i w tym przypadku również nie może go zabraknąć.
Dodatkowo zakupiłem  czekoladki Pasja o smaku wiśniowo-rumowym, Biszkopty morelowo -śmietankowe, Pychotki wiśniowe i Biszkopty o smaku morelowym, oczywiście wszystkie słodycze Dr Gerarda, gdyż właśnie tej firmy jej dzieciaki bardzo lubią.
Wszystko jutro zapakujemy do samochodu i pojedziemy naszą siostrzyczkę odwiedzić w tych ciężkich dla niej dniach.  Szkoda że tak się złożyło, bo na imieninach właśnie u niej zawsze bywa bardzo wesoło i szybko mija czas. Mam nadzieję, że za rok spotkamy się na wesołej imprezie imieninowej u niej.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz