niedziela, 30 września 2018

Grzybobranie




    Sezon na ciepłą herbatkę i książkę pod kocykiem uważam za otwarty. A co za tym idzie? Właśnie tak grzybobranie. Jako że moja rodzinka uwielbia spędzać czas na świeżym powietrzu, a tym bardziej jeżeli chodzi o czas spędzany w lesie wybraliśmy się w weekend żeby przekonać się czy pojawiły się już grzyby czy nie. Dzieci były zachwycone tym, że mogły biegać bez ograniczeń a my relaksowaliśmy się taka piękną pogoda i otoczeniem. Kiedy nadszedł czas na drugie śniadanie mieliśmy przygotowany prowiant na tę okazję. Jedzenie na świeży powietrzu i w otoczeniu natury jest naprawdę jednym z najpiękniejszym przeżyć. Każdemu z nas smakowało, a żeby jeszcze lepiej nam się szukało grzybów przygotowałam słodkie przekąski Dr Gerarda. Czekoladki, markizy czy ciasteczka francuskie posypane sezamem idealnie nadały się jako zachęta dla najmłodszych (ale i nie tylko). Do domu wróciliśmy bardzo zadowolenie, pierwsze grzyby już się pokazały więc koszyk nie był pusty, również nasze brzuszki wróciły zadowolone. Oby częściej takie wypady.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz