Moc witamin część 2.
Jak pisałam w
poprzednim blogu tę moc niesamowitych dla naszego organizmu posiada
czarny bez. Jego właściwości są znane już od bardzo dawna. Nasze
babcie, prababcie stosowały go i posiadały w swych domowych
apteczkach. Działa napotnie i przeciw gorączkowo. Na pewno należy
wyleżeć takie przeziębienie popijając herbatkę z czarnego bzu.
Możemy też płukać gardło bo działa on przeciw zapalnie. To do
dzieła może jeszcze komuś się uda go znaleźć i przygotować ten
przepyszny sok. Najpierw zbieramy dojrzałe czarne owoce, następnie
najlepiej przy pomocy widelca go obieramy. Płuczemy go pod wodą.
Pamiętajmy, że tych owoców nie należy spożywać na surowo bo
mają właściwości trujące. Ja posiadam stary parownik do którego
wkładam owoce na koniec do soku dodaję cukier można dodać do
smaku oraz zapachu kilka goździków, przegotowuję i słoików. A
dla tych osób, które go nie mają. Wkładamy owoce do garnka,
nalewamy wodę i gotujemy z dziesięć minut. Po
chwili dodajemy cukier i gotujemy przez piętnaście minut. Możemy
dodać jedną wyciśniętą cytrynę będzie miał jeszcze więcej
witamin. Ja nie zawsze ją dodaję bo
tym razem zapomniałam zakupić.
Gorący sok przelewamy
przez drobne sito. Zagotowujemy
go i nalewamy gorący do wyparzonych butelek. Ja
jeszcze przez małą chwilkę je pasteryzuję. Taki sok to idealny
dodatek do herbaty jak również do ciastek
francuskich
posypanych sezamem
dr Gerarda. Polecam
przygotować taki sok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz