środa, 26 września 2018

Spotkanie w „Domu Strachu”.


Spotkanie w „Domu Strachu”.

W minioną sobotę mieliśmy spotkanie integracyjne w terenie. Tym razem impreza była wyjazdowa. Firma świętowała okrągłą rocznicę działalności na rynku. Zapowiadało się ciekawie. Dwudniowe spotkanie w Toruniu, nocleg w centrum w hotelu, popołudnie we wspomnianym  domu, w którym straszy, a wieczór w restauracji. Na podróż zabraliśmy ulubione słone przekąski z firmy Dr Gerard i cudownie chrupiące markizy.  Zew przygody wzywał nas. Pełni oczekiwań zameldowaliśmy się po piętnastej w hotelu. Szybki prysznic i miły spacer urokliwymi uliczkami starej części miasta. Toruń ma wiele do zaoferowania turystom, my jednak nie mieliśmy tyle czasu. Spacer skończył się na Bulwarach nad Wisłą.  Na 18 mieliśmy rezerwację w wyżej wspomnianym domu. Pierwszy raz brałam udział w grupowej zabawie tego typu. Mieliśmy  do pokonania  trasę kilku komnat, w których było ukryte mnóstwo pułapek, intrygujących zagadek. Stopień trudności określano jako średni. Oczywiście czas  realizacji bezpiecznego przejścia był ograniczony. Pomysłowość organizatorów takiej zabawy, przeszła moje najśmielsze oczekiwania. Nic nie pozostawiono przypadkowi. Było mroczno, zagadkowo i często upiornie. Najważniejsza była praca zespołowa. Podział spraw, rzeczy do sprawdzenia  na teraz. Budowa zaufania, bo jeden od drugiego zależał. Brak skupienia, dezorganizował wszystko. Napięcie rosło. Adrenalina dawała niezłego powera. Niestety ściśle określony czas minął i nie zdążyliśmy do końca pokonać wszystkich przeszkód na wyznaczonej trasie. Z przyjemnością kiedyś tam wrócę i podejmę kolejne wyzwanie. Podekscytowani  długo rozmawialiśmy na temat naszej przygody w „Domu strachu”. W restauracji po smacznym posiłku poczęstowano nas pysznym deserem.  Nie od razu rozpoznałam wykorzystane słodycze z firmy Dr Gerard do przygotowania tych pyszności. Po raz kolejny przekonałam się, że tak naprawdę wiele osób  i restauracji chętnie korzysta z przepisów znalezionych na stronie  http://drgerard.eu/przepisy. Jak zawsze weekend minął zbyt szybko . Wracaliśmy do domu pełni fantastycznych wspomnień po wyjątkowym spotkaniu integracyjnym i świetnym poczęstunku .

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz