piątek, 25 stycznia 2019

Awaria cz.2


I tak po przekąszeniu swoich ulubionych rarytasów, a są nimi takie słodkości jak rurki oraz pierniczki od jej zdaniem najlepszego producenta tych wyrobów jakim jest ich wytwórca Dr Gerard wszystko wydało się jej jasne. Poszła do pokoju i obudziła męża, który to jeszcze spał. Pan Witold po wejściu do kuchni pierwszą rzeczą jaką zrobił to było wyjęcie wtyczki z gniazdka sieciowego. Następnie podszedł do stołu i tak samo jak jego żona zaczął degustować słodkości, ale powiedział coś mi się zdaje, że to jakaś większa awaria naszej lodówki. W pamięci zaczął sobie przypominać ileż to ona ma lat i wyszło mu, że dziewięć, a do żony powiedział, no wiesz tak mi się wydaje, że najlepiej będzie jak kupimy nową ale dla pewności dzisiaj zadzwonię do jakiegoś serwisanta aby to sprawdził. I tak w godzinach poobiednich, czyli na godzinę, którą to ustalili podczas rozmowy telefonicznej przyszedł do nich serwisant. Stwierdził on, że awarii uległ agregat i naprawa jest  nieopłacalna, czyli tak jak też domyślał się pan Witold. Razem ze swoją żoną postanowił on, że w najbliższą sobotę pojadą do sklepu i kupią nową. Gdy nadeszła ta pora udali się do dużego marketu ze sprzętem AGD, tu wybór lodówek był bardzo duży i pani Krystyna nie mogła się zdecydować na tą odpowiednią. Wreszcie po dość długim czasie wybrali tą najodpowiedniejszą. Transport sklepowy dostarczył im ją do domu i teraz już mogli cieszyć się nową lodówką.  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz