Festiwale czekolady.
Każdy
smakosz czekolady czy to deserowej, mlecznej, nadziewanej chciał by
znaleźć się na festiwalu tego przysmaku. Czekolada przecież
pomaga nam pokonać zły humor i nastrój. Na jesienne i zimowe
długie wieczory. Wystarczy mała kostka aby endorfiny nam wzrosły.
Jednakże kiedy nie mam czekolady to uwielbiam słodycze
Dr
Gerarda oblane w prawdziwej czekoladzie Pryncypałki czy pierniki
Gingerbreads owocowe. Pyszności!
Wracając
do festiwali czekolady. Mają one miejsce praktycznie w każdym
zakątku ziemi. Przeczytałam, że warto jednak pojechać do Paryża
lub Londynu ale także w Tokio czy oczywiście Belgii. Jednak nie
zawsze możemy sobie pozwolić na taki wyjazd. Najsłodszy festiwal
czekolady po raz kolejny odbył się w Warszawie. Wszystkich fanów
słodyczy gościł Pałac kultury i nauki. Oczywiście na niego mogły
przybyć zarówno producenci jak również konsumenci a na pewno
najbardziej cieszyły się dzieci. Oczywiście wystawiały si
wszystkie wiodące firmy i każdy mógł spróbować tych pyszności.
Odbyły się pokazy mistrzów cukiernictwa, artystów. Były pokazy
ręcznej produkcji pralin czy pokazy dekorowania tortu. Również
odbyły się w Gdańsku gdzie dodatkowo można było smakować kawę.
Odbyły się warsztaty kulinarne dla najmłodszych akademia małego
cukiernika. W tym roku będę śledziła takie wydarzenia. Znaleźć
się na takim festiwalu to po prostu zawrót głowy to idealna
rozkosz dla naszych kubków smakowych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz