Zeszłego tygodnia otrzymałam ostatnie dokumenty dotyczące naszego rocznego rozliczenia.
Jak co roku tak i w tym roku, trzeba ten obowiązek spełnić zebrać wszystkie PITY i się rozliczyć.
Mam kolegę, który się na tym bardzo dobrze zna i zawsze chętnie mi w tym pomaga.
Tak było też i tego roku.
Po południu zadzwoniłam do niego z zapytaniem, czy będzie miał dla mnie chwilę czasu, aby nam rozliczyć nasze wspólne dochody z mężem.
Zgodził się od razu, więc bardzo się ucieszyłam szybko się zebrałam i poszłam do niego.
Po drodze zastanawiałam się w jaki sposób mu za to podziękować, bo oczywiście on nigdy ode mnie nic nie chce nic wziąć. Pomyślałam sobie, że chyba najlepszym podziękowaniem będą pyszne słodycze dr Gerarda.
Weszłam do super marketu i kupiłam ciastka Mafijne choco podwójne markizy z kremem czekoladowym, wafelki Pryncypałki oblane pyszną ciemną czekoladą, dla jego synka kupiłam przepyszne ciastka Kremisie, z misiami czekoladowymi na wierzchu, a dla żony, czyli mojej koleżanki kupiłam ciasteczka z trzech zbóż z witaminami, magnezem i żelazem Witam Ciastka na dzień dobry, oczywiście wszystko od dr Gerarda.
Po rozliczeniu moich pitów wręczyłam mojemu koledze słodkości dr Gerarda, bardzo się bronił nie chciał wziąć, ale w końcu po moich długich namowach wziął.
Także podziękowanie chyba się udało, bo po jakimś czasie kolega zadzwonił i powiedział, że bardzo im smakowały słodycze wyprodukowane przez firmę dr Gerarda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz